wtorek, 31 grudnia 2013

Podsumowanie?

Blogowe podsumowanie no cóż...z pewnością nie roczne. Tylko 2 miesięczne. I tak sporo czasu :)

Okazuje się, że blogowanie to całkiem ciekawe hobby :) Mam nadzieje, że w 2014 będzie dla mnie dalej odskocznią od rzeczywistości :) Jeżeli macie jakieś propozycję, co mogłoby się tu jeszcze pojawić, albo o jakich tematach chcielibyście poczytać, dajcie znać w komentarzach :)

2O14<3
Źródło:http://weheartit.com/entry/93685683

Życzę Wam udanej dzisiejszej imprezy, lub miłej, domowej atmosfery. Bez względu na to, gdzie będziecie spędzać dzisiejszy wieczór życzę Wam także dobrego widoku na fajerwerki :)


poniedziałek, 30 grudnia 2013

Jak to jest...?*

Jak to jest, kiedy wypadasz z obiegu na parę dni? Ale tak naprawdę wypadasz. Z powodu zdrowia swojego bądź nie, ale nie można Cie złapać nigdzie. Ani na fb, ani przez maila, ani telefonicznie. Nawet na smsy nie jesteś w stanie odpisać. Więc jak to jest?

Po pierwsze - zaczynasz dostawać jeszcze więcej smsów z pytaniem czy wszystko w porządku, bo się nie odzywasz. To miłe. Nawet bardzo - fakt. Ale dopiero po czasie. Najpierw  dopadają Cie wyrzuty sumienia, że nie odpisujesz nawet tych paru słów mimo, że powinnaś.

Po drugie masz masę zaległości (na szczęście, przynajmniej nie w pracy!). Zaległości we wszystkim. Pewnego ranka budzisz się i nie masz co na siebie włożyć. Do tego stopnia, że do wyboru masz koszulkę ze starej dorywczej pracy, firmową rzecz jasna, z wielkim logo firmy, albo od piżamy. A nie, przepraszam - piżamowa jest brudna, przecież trzeba było w czymś spać.  Jedzenie w lodówce? Zapomnij.  Aż nadchodzi ten piękny dzień, kiedy trzeba się zebrać w sobie i nadgonić te zaległości. Muszę to jakoś sprytnie teraz rozplanować... Trzymajcie kciuki!
2014 
Źródło:http://weheartit.com/entry/93540430/explore?context_user=selimovix&page=5

A Wy? Jak radzicie sobie z powrotem do rzeczywistości po krótkiej (lub nie) przerwie?



 Ponownie zachęcam do dodania do obserowowanych/polubienia na fb :) Chce wiedzieć ilu Was tu jest! :)


*Tytuł inspirowany serialem z Comedy Central ;)

czwartek, 26 grudnia 2013

Jestem fanem...

...bajek, animacji, wszystkiego co kolorowe i bajeczne w każdej formie. Duże dziecko - to ja! :)
Disneyowskich klasyków przypominać nikomu nie trzeba, każdy zna i większość lubi. A co poza klasyką jest warte uwagi?

Może Jak wytresować smoka?

http://static1.tapetyczne.pl/big/913-jak-wytresowac-smoka-czkawka.jpg
Źródło:http://static1.tapetyczne.pl/big/913-jak-wytresowac-smoka-czkawka.jpg

oraz Hotel Transylwania

http://3.bp.blogspot.com/-jJFtGIytJZ4/UKuoybUYXyI/AAAAAAAABxE/TFYsGTfB_rM/s1600/hotel_transylvania-06.jpg 
Źródło:http://3.bp.blogspot.com/-jJFtGIytJZ4/UKuoybUYXyI/AAAAAAAABxE/TFYsGTfB_rM/s1600/hotel_transylvania-06.jpg

Mnie osobiście urzekł i jeden i drugi. Polecam dla małych i dla dużych.

Znacie? Lubicie ?:)

wtorek, 24 grudnia 2013

:)

http://www.avjfc.co.uk/assets/images/15096572-merry-christmas-in-winter-snow-landscape.jpg 
Źródło:http://www.avjfc.co.uk/assets/images/15096572-merry-christmas-in-winter-snow-landscape.jpg

Spełnienia marzeń!

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Porządki, porządki...

...ale nie te świąteczne. Do tych się nie przykładam :P Porządek jako taki jest, lepiej być nie musi ;)

Wzięłam się natomiast za uporządkowanie materiałów dla dzieciaków, których mam ogromne ilości. Szczególnie polecam przeglądanie materiałów studentów pedagogiki na chomiku. Można znaleźć tam ciekawe perełki. Krótka chwila, i można stworzyć całe karty pracy gotowe do wydruku.

http://www.tanio.co/static/images/sd/2013/08/eOffice-Media.jpg 
Źródło:http://www.tanio.co/static/images/sd/2013/08/eOffice-Media.jpg

Pogrupowałam wszystkie kolorowanki, łamigłówki, rebusy, labirynty, łączenie kropek, puzzle i inne według właśnie rodzajów i grup wiekowych.

 Poza tym, mam też wielki segregator, w którym mam wydrukowane najciekawsze z nich. W każdej koszulce mam po jednym wzorze oznaczonym kolorową kropką, która przypomina mi, że ta konkretna karta pracy nie jest do rozdania,  oraz kilka kopii, do zabrania na szybko.

A jak Wy przechowujecie materiały i pomysły na zabawę? Zbieracie je, czy szukacie na bieżąco?


piątek, 20 grudnia 2013

Dałam się wciągnąc w prace nad sobą...

Mimo, że wole żyć w systemie roku szkolnego tj. od września do września, niż kalendarzowego, w tym roku dałam się ogarnąć panującej w okresie grudniowo-styczniowym motywacji do różnych rzeczy zwanej powerem postanowieniowym. Ja postanowień jako takich nie mam  - wolę mieć liste marzeń na dany rok. A w grudniu ponownie na nią spojrzeć i z sentymentem zobaczyć czy udało mi się, któreś z nich zrealizować.

Rok 2014 ma być jednak dla mnie przełomowy. Wciąż rozważam podjęcie kolejnych studiów (podyplomowych). Liczę na pojawienie się nowego członka rodziny (kudłatego;) ). Przełom na nastąpić też w kilku sprawach prywatnych. Może dojdzie do tego też nowy wolontariat?

Niezależnie od tego jak to wszystko się potoczy, wiem, że to będzie dobry rok.

Dziś dzień pierwszy przygotowań do roku 2014 - wielkie odgruzowywanie domu i pozbywanie się rzeczy niepotrzebnych. W uporządkowanym domu zawsze lepiej się myśli o ważnych sprawach.

http://us.123rf.com/400wm/400/400/boohoo/boohoo0904/boohoo090400008/4713773-cloud-burst-explosion-with-cleaning-equipment-for-business-or-household.jpg 
Źródło:http://us.123rf.com/400wm/400/400/boohoo/boohoo0904/boohoo090400008/4713773-cloud-burst-explosion-with-cleaning-equipment-for-business-or-household.jpg

A jak tam Wasze przygotowania na 2014 rok ? :)

Zachęcam do dodania do obserwowanych/polubienia na fb - chciałabym wiedzieć ile Was tu bywa ;)

czwartek, 19 grudnia 2013

Ciasteczkowy potwór ;)

Do wszystkich, którzy kiedykolwiek piekli ciasteczka ze swoimi dziećmi:
pieczecie sami/kupujecie, a z dzieckiem tylko ozdabiacie?
A może to wyrób ciasta sprawia Wam i maluchom najwięcej radości?
Czy opcja numer 3, jak u mnie, tworzycie piękne, ale niejadalne ciasteczka z plasteliny/modeliny/masy solnej?;)

http://www.tapeciarnia.pl/tapety/normalne/63574_ciastka_kolorowe_serduszka.jpg 
Źródło:http://www.tapeciarnia.pl/tapety/normalne/63574_ciastka_kolorowe_serduszka.jpg

Niestety,  osobiście nie jestem mistrzem wypieków nad czym bardzo ubolewam :(

środa, 18 grudnia 2013

Kamishibai

Ta zagadkowa nazwa oznacza teatr ilustracji, jak i teatr obrazkowy. I stanowi świetną inspirację do zabaw z dzieckiem.
http://www.kamishibai.com/images/mukashi5.jpg 
Źródło:http://www.kamishibai.com/images/mukashi5.jpg

Tradycja kamishibai wywodzi się z Japonii. Panowie (jak ten na powyższej ilustracji ;)) przemierzali miasta wraz ze swoimi drewnianymi skrzyneczkami, w których kryły się specjalne ilustrowane karty z napisanym z tyłu karty tekstem, opowiadające pewną historię. Przypomina Wam to coś? Może początki filmów animowanych? ;)

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f9/Kamishibai_Performer_In_Japan.jpg
Źródło:http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f9/Kamishibai_Performer_In_Japan.jpg

W Polsce z tego co mi wiadomo, jest tylko jedno wydawnictwo, które wydaje kamishibai.  O to: http://www.tibum.pl/ Sam teatrzyk do najtańszych nie należy. Ale co stoi na przeszkodzie, aby wykonać je samodzielne? Albo razem z dzieckiem?

Według mnie to świetna inspiracja na zabawę z dzieckiem w każdym wieku. Temu najmłodszemu możemy sami narysować historię i opowiadać przekładając karty w wykonanej przez nas skrzyneczce z tektury. Możemy wtedy wyrazić ukrytego głęboko w nas aktora ;) Starsze może wykonywać ilustrację i opowiadać ja bez zapisywania tekstu, a najstarsze (w wieku szkolnym) może i rysować i pisać, a później prezentować :)

Co o tym myślicie?


poniedziałek, 16 grudnia 2013

Ksiażkowy poniedziałek plus Piotrusiowy bonus :)

Dzisiaj pokaże Wam jaka książka mnie zainteresowała, ale której nie miałam okazji jeszcze dorwać ;)


Klub FC Barcelona stworzył kreskówkowe postaci piłkarzy oraz trenerów i nadał im życie w serii krótkich filmików, które przyjęły się pod nazwą Barca Toons. Pomysł okazał się być nad wyraz trafiony - fani klubu od razu pokochali te animacje, a sam klub chcąc wyjść naprzeciw oczekiwaniom swoich najmłodszych kibiców, postanowił wydać rysunkową książkę z postaciami uwielbianej serii Barca Toons.
Źródło opisu i zdjęcia: matras.pl

Książka ta wydaje mi się (przynajmniej w założeniu) świetna dla chłopców, którzy niechętnie czytają. Bo jak wiadomo, żeby kogoś zainteresować literaturą, trzeba dać mu coś odpowiedniego. A cóż zachęci bardziej niż ulubieni piłkarze? Przy najbliższej okazji, muszę ją mieć ;)

Wczoraj natomiast miałam okazję być na głośno rozreklamowanym spektaklu Peter Pan on Ice. I powiem krótko - był wspaniały.
http://files.karnet.krakow.pl/news/o/1_72801_peter-pan-on-ice_25045.jpg 
Źródło:http://files.karnet.krakow.pl/news/o/1_72801_peter-pan-on-ice_25045.jpg

Będę szczera. Dzieciaki obecne na sali nie były zachwycone. A już z pewnością nie, aż tak bardzo jak rodzice i wszyscy inni dorośli. Bohaterowie (a raczej ich stroje) odbiegały od tych Disneyowskich, przez co dzieci były troszkę zdezorientowane. Najbardziej urzekł mnie chłopczyk, który w momencie wjechania na scenę Kapitana Haka krzyknął Święty Mikołaj ;) No tak - jakby nie patrzeć mamy okres świąteczny.
http://www.veronique.com.pl/wp-content/uploads/2013/09/peter-pan-1.jpg 
Źródło:http://www.veronique.com.pl/wp-content/uploads/2013/09/peter-pan-1.jpg

Wszystko zrobione było na bogato: jak coś miało wybuchać to wybuchało, jak latać to latało. Wspaniałe pokazy jazdy (co jak domyślacie się jest oczywiste) uzupełniały pokazy żonglerki, akrobacji na linie (wciąż na łyżwach!), muzyka oraz elementy humorystyczne, tu już głównie dla dzieci (tik-tak, tik-tak...). Wiedzieliście, że można chodzić na rękach po lodzie? Ja już wiem ;)
http://www.eventim.pl/obj/media/PL-eventim/galery/kuenstler/p/peter-pan-3.jpg 
Źródło:http://www.eventim.pl/obj/media/PL-eventim/galery/kuenstler/p/peter-pan-3.jpg

Elementy edukacyjne również znalazły się w przedstawieniu. Całość była przedstawiona z punktu widzenia autora Piotrusia Pana, przez co myślę, że dzieci zapamiętały jego nazwisko.

W przyszłym roku wybieram się ponownie na ...on Ice. W tym roku można było wybrać pomiędzy Piotrusiem Panem, a Piękną i Bestią. Już nie mogę doczekać się przyszłorocznych spektakli.

Był może również ktoś z Was?

niedziela, 15 grudnia 2013

Jakie?

Jakie jest Twoje marzenie na dziś, do zachodu słońca?


Podpatrzone na murze w Wielkim Mieście;)

Dreams 
Źródło:http://weheartit.com/entry/90885356 

 Wybrałam się dziś do Wielkiego Miasta. Ktoś zgadnie, gdzie i po co?  Mała podpowiedź poniżej ;)
           http://www.moviefancentral.com/images/pictures/review69810/pp.jpg?1329710654 
Źródło:http://www.moviefancentral.com/images/pictures/review69810/pp.jpg?1329710654

sobota, 14 grudnia 2013

Do Ciebie mówię!


Często na blogach au pair widzę, że ktoś szukał rodziny i zgłosiła się. Jest. Idealna. Mili. Uprzejmi. Nawet dobrze płacą. Pokój piękny. Miasto cudne. Godziny pracy wymarzone.

http://data1.whicdn.com/images/90905790/large.jpg
Źródło:http://weheartit.com/entry/90905790/search?context_type=search&context_user=nicolegibsonxo&query=kids

I jest to jedno ALE. Tym ale jest niepełnosprawność dziecka. Jeśli to jest autyzm to jeszcze ktoś to rozważa (btw może mi ktoś wytłumaczyć, dlaczego autyzm uważany jest za fajny? Obstawiam, że to przez dziwaczne kreowanie osób autystycznych w filmach i tym podobnych oderwanych od życia. Autyzm jest teraz modny, czego nie rozumiem… jak dziecko z autyzmem to biorę, jak coś innego mniej mistycznego to podziękuje?). Jeżeli inna niepełnosprawność od razu odrzuca się propozycję, rzadko decydując się na rozmowę z rodziną. 

Bo jak to tak. Dziecko niepełnosprawne mają, a płacić chcą tyle samo, co za zdrowe. Skandal!

Hej! Posiadanie dziecka chorego nie oznacza wygranej w loterii i posiadania milionów na koncie. Rodzice dziecka płacą tyle ile mogą, bo zależy im na opiece nad maluchem, tak samo jak rodzicom dziecka zdrowego. Skoro masz takie dobre serce i chcesz być wolontariuszem po pracy to połącz jedno z drugim. Pomóż rodzicom i zgódź się na stawkę, jaka proponują, będziesz mieć 2w1.

Większość rodziców dzieci niepełnosprawnych to też nie idioci. Wiedzą, ze opieka nad ich dzieckiem wymaga pewnych umiejętności, ale spokojnie nauczą Cię tego. Gdyby wiedzieli, że nie jesteś w stanie nauczyć się pewnych rzeczy, szukaliby nie zwykłej niani, a pielęgniarki.

Dlaczego boisz się opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem?
Zaufajcie rodzicom, chociaż spróbujcie popracować z chorymi dziećmi – daj szanse rodzicom na znalezienie takiej fajnej opiekunki, jaką jesteś Ty :)

Tekst nie składny gramatycznie do granic możliwości – pisany pod wpływem emocji.


piątek, 13 grudnia 2013

Ludzie to idioci

 by Larry Winget.

http://i.datapremiery.pl/4/000/06/668/larry-winget-ludzie-to-idioci-cover-okladka.jpg
Źródło:http://i.datapremiery.pl/4/000/06/668/larry-winget-ludzie-to-idioci-cover-okladka.jpg

Sięgnęłam z ciekawości (jak po większość książek ostatnio). Gdzieś przeczytałam recenzję, że ta książka daje kopa do działania i tym razem mocnego. Owszem - mocy kop był zdecydowanie odczuwalny.

Na mnie tego typu poradniki nie działąja (a szkoda, chciałabym). Ale ten z pewnością doda komuś powera.

Autor na samym wstępie zaznacza, ze są różne typy ludzi i różnego rodzaju motywacji potrzebujemy : jedni głaskania po głowie, inni mocniejszego traktowania. Pan Autor preferuje zdecydowanie drugą opcję.

Przez cały czas czytania miałam wrażenie, że Larry - postawny gość, w skórze i cowboyskim kapeluszu (jezu, on miał kapelusz, czy to już moja wyobraźnia?) stoi przede mną i wykrzykuje słowa, które czytam. To nie było zwykłe czytanie. On stał obok mnie i krzyczał, żebym wzięła się w garść. Typowy amerykański krzykacz, jednocześnie jak na faceta, którego bałabym się w ciemnej uliczce, motywuje jak nikt. Gdyby tego typu poradniki na mnie działały - ten typ z pewnością przekonałby mnie do ruszenia tyłka z kanapy. 

Jeżeli ktoś potrzebuje kopa do działania - polecam! Sprawdźcie sami na sobie, czy wolicie głaskanie, czy krzyki.

czwartek, 12 grudnia 2013

Rozwojowo...

Pedagog też człowiek i rozwijać się musi. Ostatnio byłam na kilku szkoleniach, ale podzielić się Wami chciałam przemyśleniami na temat kursów z zakresu pisania wniosków o fundusze europejskie.
Szkolenie było z serii tych dłuższych (16 godzin), nie tych 2 godzinnych informacyjnych. Z racji tego, że spędziłam tam dni, moja wiedza chociażby minimalnie powinna zostać powiększona, koniec końców specjalistą w tej dziedzinie nie jestem.

http://data2.whicdn.com/images/90696152/large.jpg
Źródło:http://weheartit.com/entry/90696152/search?context_type=search&context_user=camii_la&query=school

Czy dowiedziałam się czegoś nowego?
Niestety nie. Brak był jakiejkolwiek informacji na temat nowych funduszy, oprócz tego, że takowe z pewnością będą. Wałkowane było natomiast milion razy, że pisać musimy prostym językiem, bo osoby po drugiej stronie barykady – nie maja pojęcia o czym piszemy.
Całe szczęście, że szkolenie było bezpłatne, bo czułabym się z każdą minutą, jakbym targała 10 złotówki.

Drugie szkolenie, które ukończyłam w tym miesiącu było doskonalące z zakresu języka migowego. I chociaż wciąż nie umiem migać, znam tylko podstawy, to jestem w 100% zadowolona. Było dużo życiowych rzeczy, w tym mnóstwo o kulturze głuchych. Bardzo na plus!

http://multilinguals.files.wordpress.com/2012/03/baby-signing1.jpeg?w=640
Źródło:http://multilinguals.files.wordpress.com/2012/03/baby-signing1.jpeg?w=640

Gdyby ktoś był zainteresowany informacją, gdzie odbywał się kurs, śmiało pytajcie mailowo :)

Usłyszałam dziś, że najczęściej szukanymi frazami przez blogerów jest "wymiana linków", zaraz po katalog blogów. Robiłam dziś mały test u siebie i faktycznie statystyki google skoczyły. Przyznać się, kto zauważył ten mini post ? ;)

środa, 11 grudnia 2013

Linkownia II

Dziś tylko dwa linki, ale nie bójcie się, w zależności do tego, czym interesowaliście się w dzieciństwie (lub do czego nadal macie słabość) zapewni Wam to rozrywkę na cały wieczór (lub kilka najbliższych).

Pierwszy link prowadzi do bloga - klik - ale nie byle jakiego. Znajdziecie na nim miliony gifów z Disneya, z niecodziennego punktu widzenia.

Źródło:http://www.ixdaily.com/images/grind-blog/1278-disney.jpg


Drugi link natomiast przeniesie Was w świat pokemonów. Kto grał w pierwsze pokemoniaste gry na GameBoyu jak ja? Miałam wersję czerwoną z powodu sympatii do Charmandera, ale później całe dzieciństwo żałowałam, że nie wybrałam żółtej, bo wtedy mogłabym mieć je wszystkie.
Po latach powróciłam do gry przez emulatory aż do czasu odkrycia tego - klik. Oto arena, gdzie możecie toczyć walki pokemonów wzorowane na tych z pierwszych gier.

Żródło:http://jestkultura.pl/wp-content/uploads/2013/10/pokemon_starters.png


Co wybieracie? ;)

Książka...

Źródło: http://getdressed-blog.pl/wp-content/uploads/2013/01/and-the-winner-is1.png


...Beaty Pawlikowskiej zawędruje do Mamy Piotrusia i Bartusia - gratuluję :)

Przepraszam za małe opóźnienie w ogłoszeniu zwycięzcy.

wtorek, 10 grudnia 2013

5 przypadkowych faktów o mnie

Co wiecie o Pedagogu? Prawie nic ;) Ale parę sekretów można wyjawić, oto one:
  • Pedagog pisze bajki dla dzieci (i jest w tym całkiem dobra ;))
  • Pedagog wiecznie łazi na jakieś kursy doskonalące i/lub siedzi w literaturze pedagogicznej (ale o tym w osobnym cyklu, który się szykuje Rozwojowo
  • Pedagog jest uzależniona od makijażu i kosmetyków - z bloga kosmetycznego zrezygnowałam tylko z powodu braku dobrego aparatu i konieczności ukrywania wizerunku ;)
  • Pedagog prawie każde zdanie pisane na klawiaturze (czy to komputerowej czy telefonu) kończy głupim emotikonem - nie umiem inaczej ;) Poza tym nie umiem pisać na komputerze zdań składnie ani bez literówek. 
  • Ulubionym sposobem Pedagoga na odstresowanie się jest origami modułowe :D

Źrodło:http://weheartit.com/

A już wieczorem informacja o tym do kogo powędruje książka B.Pawlikowskiej.

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Książkowy poniedziałek

Jest tu ktoś, kto nie zna Martyny Wojciechowskiej? Jeżeli tak, ręka w górę- chętnie Cię poznam i dowiem się na jakiej planecie ukrywałeś się do tej pory.

Mikołajki może już za nami, ale przed nami wciąż Gwiazdka. Tradycje są różne, mi w dzieciństwie na przykład prezenty pod choinką zostawiał Aniołek.  A Wam?

Co chciałabym dostać tego roku gdybym była znowu dzieckiem? Z pewnością, którąś z książek Martyny Wojciechowskiej z serii dla dzieciaków (czytaj: książka leży na półce w pokoju dziecka, dorośli podkradają).


Źródło zdjęć :www.matras.pl


Zwierzaki świata oraz Dzieciaki świata są pięknie wydane. Może to nie nowość, ale wciąż zachwyca. Szata graficzna jest idealna dla dzieciaków. O licznych zdjęciach wspominać chyba nie muszę, bo to oczywiste w tego typu pozycjach. Świetny sposób przekazania młodemu czytelnikowi jak żyją dzieci i zwierzęta na całym świecie. Czekam na więcej!

piątek, 6 grudnia 2013

Spóźniłam się dzisiaj do pracy...

...bo trafiłam na artykuł na onecie. A konkretniej na pytanie jednej z Mam, w jakim wieku można zostawić dziecko samo w domu.

Komentarzy było bardzo dużo, a do tego bardzo rozbieżnych. Ja na razie się nie wypowiem. Jestem ciekawa, jak jest u Was?

czwartek, 5 grudnia 2013

Ja się tylko masturbuje - spokojnie, to nic strasznego

Dostałam maila co zrobić, gdy dziecko, maluszek się masturbuje. Temat trudny. Rzadko poruszany, a młoda niania/ au pair, zwłaszcza ta niedoświadczona często nie wie co robić.

Po pierwsze: masturbacja maluszka nie jest jasnym, jednoznacznym objawem tego, że dziecko jest/było molestowane. To naturalna reakcja dziecka na poznawanie własnego ciała. Dziecko dotykając się (ewentualnie czując dyskomfort pieluszki) zauważa, że dotykanie pewnych części ciała sprawia mu przyjemność. Owszem zdarza się, że masturbacja jest próbą rozładowania napięcia powstałego w wyniku długotrwałego stresu lub występuje po molestowaniu. W większości jednak przypadków, dziecko po prostu bada i poznaje własne ciało.  Nie jest to w żadnym wypadku szkodliwe dla dziecka. Jednak, jeżeli zachowanie takie się powtarza, należy dążyć do tego, aby nawyk się nie utrwalił.

                               Źródło: http://khicity.files.wordpress.com/2010/09/sleepingbaby.gif


Jak to zrobić? Bardzo prosto. Gdy tylko zauważamy np. pocieranie się małej dziewczynki o misia odwracamy jej uwagę. Albo ulubioną zabawką, albo spontanicznym tańcem/śpiewem. Czymkolwiek, co spowoduje skupienie się uwagi dziecka na czymś innym. 

Nie wolno natomiast reagować negatywnie karcąc dziecko i wzbudzając w nim poczucie winy.
Jeżeli nawyk zostanie już utrwalony, powtarza się bardzo często i wpływa na inne czynności dziecka, skontaktować należy się z psychologiem.



Dostaje od Was bardzo dużo maili. Większość z nich zawiera dużo osobistych szczegółów dot. Was lub Waszych host rodzin. Mimo, że początkowo zakładałam, że na każdego maila będę odpowiadać publicznie. Jeżeli jednak mail jest osobisty odpisuje bezpośrednio, dlatego bez obaw, możecie śmiało pisać - chętnie Wam pomogę :)

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...