Historia prawdziwa, mimo że nie wierzyłam - była tak drastyczna. Musiałam wygooglać, żeby zyskać pewność. Jeżeli nie chcecie/nie macie czasu na czytanie polecam Wam chociaż przejrzenie w internecie informacji o odsiadującej obecnie wyrok Eunice Spry.
Alloma Gilbert opowiedziała swoją historię w Ocal mnie od złego. Jest to historia tak pełna okrucieństwa zadawanego dzieciom, że Wam też trudno będzie uwierzyć w jej prawdziwość.
Źródło: znak.com.pl
Alloma jako dziecko zostaje oddana pod opiekę z pozoru miłej i sympatycznej Eunice. Rodzice uznają, że nie są w stanie zapewnić jej takich warunków, jakie może jej dać ta doświadczona, zajmująca się już zawodowo dziećmi od pewnego czasu, kobieta. Gdyby od początku wiedzieli jaki los nieświadomie zgotowali swojej córce, Alloma byłaby może uratowana od wszystkich krzywd, jakie ją spotkały. Eunice jednak gromadziła wokół siebie dzieci i podobny los spotkał nie tylko Allomę.
To, że dzieci spały na podłodze i wydzielane były im marne racje żywnościowe to - uwierzcie mi - najmniejsze z ich problemów. Dużo gorsze było maltretowanie, zero przypadkowych uderzeń gołą ręką, a zaplanowane tortury. Wlewanie dzieciom płynu do mycia naczyń do ust, zmuszanie do jedzenia własnych wymiocin czy picia moczu z podłogi to też tylko namiastka koszmaru. Dodajcie sobie do tego więzienie nagich dzieci przez miesiąc w gołych ścianach, bicie kijem w podeszwy stóp czy wsadzanie dzieciakom kija głęboko do gardła. Nie bez powodu sąd uznał, że większość rzeczy, które Eunice zrobiła nie przyszłą by nawet do głowy przeciętnemu człowiekowi. Eunice była zagorzałą wyznawczynią religijną (Świadkowie Jehowy), jednak myślę, że religia nie ma tutaj bezpośredniego wpływu na jej okrucieństwo - ona po prostu taka była, niezależnie od jej oficjalnych pobudek.
Sama historia nie może budzić w czytelniku mieszanych emocji - zawsze będą one negatywne. Jedynie co mam do zarzucenia wydawcy to okładka. Przedstawia ona co prawda dziewczynkę o oczach tak smutnych, że wzbudza ona natychmiast wrażenie potrzeby miłości, jednak jest ona blondynką, a Alloma ma czarne, kręcone włosy, co wielokrotnie jest powtarzane w książce. Oprócz wspomnień Allomy, najstarszy biologiczny syn Eunice, Christopher również spisał swoje przeżycia w Child C
Słyszeliście o Eunice Spry wcześniej? Więcej o niej tu - klik