poniedziałek, 5 maja 2014

"Moja terapeutka Bonnie stwierdziła, że to przypadek klinicznej...

...(czyli nieuleczalnej?) niemocy twórczej. Moja muza zaniemogła, a rokowania były złe."

Powyższy cytat pochodzi z książki Sarah Jio Marcowe fiołki. Przeczytałam gdzieś recenzję i przepadłam. Musiałam ją mieć. Jestem pewna, że od tej chwili, Wy też nie przestaniecie o niej myśleć.

https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRm262bgQ7K_x0fMFozQG30dvjSxl17ogLnHpfMzq3jHWNhzLOgzg
Źródło:znak.com.pl

10 lat temu Emily miała wszystko czego pragnęła - wymarzoną karierę i ukochanego. Dziś co najwyżej ma byłego męża i brak perspektyw na stworzenie kolejnego bestsellera. Aby odpocząć od całego zgiełku i zamieszania  związanego z rozwodem, Emily wyjeżdża na wyspę, na której spędzała wakacje jako nastolatka.

W domu ciotki, u której się zatrzymuje, Emily odnajduje stary pamiętnik z lat czterdziestych. Historia w nim opisana bardzo przypomina życie młodej pisarki. Czyżby historia zatoczyła koło? Emily natrafia na zagadkę z przeszłości i postanawia ją rozwiązać, nie przypuszczając nawet jak stary pamiętnik wpłynie na jej postrzeganie świata.

Marcowe fiołki to mimo mrocznej tajemnicy, którą odkrywa się wraz z główną bohaterką, ciepła, lekka powieść - niezwykle wciągająca. Ze świetnym klimatem oraz opowieścią w opowieści, dzięki historii z pamiętnika. To jedna z tych powieści, których się nie zapomina przez kilka następnych dni. Opowieść o wyborach i ich konsekwencjach. To historia o szczęśliwych zakończeniach i nieszczęśliwej miłości. A może odwrotnie? Można znaleźć w niej wszystko, a przede wszystkim naukę o tym, że warto dać sobie i swoim bliskim drugą szansę.

Zainteresowani?

Bo jeśli tak, to wpisując na stronie http://www.znak.com.pl/ kod rabatowy pedagogpomaga otrzymacie 35% rabatu przy zakupie min. 2 książek :) Szczegoły tutaj - klik :)


P.S. Wiem, że kazałam na siebie długo czekać, tzn. na post ;) Musicie mi wybaczyć - z unieruchomioną jedną z kończyn bardzo niewygodnie się piszę. I nie tylko pisze...

13 komentarzy:

  1. Czytałam, bardzo fajna książka. Ja polecam też inne powieści Sarah Jio, np. Jeżynowa zima albo Dom na plaży. Nie można się oderwać...

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurza stopa, górka książek do przeczytania mi się niebezpiecznie powiększa. :) Twoja propozycja nie spowoduje jej zmniejszenia. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. widziałam ją ostatnio w księgarni i zainteresowała mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. też bym chciała poczytać ale jakoś nie mam czasu

    OdpowiedzUsuń
  5. oj powiem Ci szczerze, ze czytając twoją recenzję miałam już ciarki na plecach... wydaje się bardzo smutna...
    świetnie, że z Tobą mamy rabat w tej księgarni, a powiedz mi czy to na wszystkie książki czy musi być kupiona właśnie ta żeby mieć to 35 procent ?

    OdpowiedzUsuń
  6. też jakiś fresh mógłby powstać :) u Ciebie Perełko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawie! Tym bardziej, że sam jestem pedagogiem z wykształcenia. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawiłaś mnie:) Dodaję do listy książek, które muszę przeczytać. Mam już mały stosik, ale znajdę i na nią czas:) Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny wpis ! Zapraszam do mnie blog o aktywności fizycznej , zdrowym trybie życia i treningach, ale nie tylko :)

    http://aktywnaty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka ciekawie się zapowiada. Z chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. "Marcowe fiołki" udało mi się wygrać w konkursie blogowym, z czego jestem bardzo zadowolona. Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się przeczytać tę książkę, a widzę, że warto! :)

    OdpowiedzUsuń

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...