wtorek, 12 listopada 2013

Bawimy się razem

Dzisiaj krótko i zwięźle. Jaką zabawę można wpleść w codzienne czynności, aby lekko je urozmaicić? Język migowy!


Wykorzystać można prawdziwy język migowy, a konkretniej jego alfabet (z filmików instruktażowych, dostępnych na przykład na serwisie youtube), lub stworzyć z dzieckiem własny, tajny kod.  Zamiast gestykulacji możemy również stworzyć ze starszym podopiecznym jego własny, tajny alfabet w formie pisanej, którym będzie mógł później szyfrować informacje.

Wykorzystując elementy prawdziwego języka migowego należy pamiętać, że każdy kraj ma swoją odmianę języka migowego. Nie istnieje jeden, uniwersalny międzynarodowy język migowy.  W Polsce istnieje PJM, czyli Polski Język Migowy, którym naturalnie posługują się głusi oraz SJM, czyli System Językowo Migowy – sztuczny system językowy przekształcający gramatykę języka polskiego mówionego na jego wizualny odpowiednik.

Korzyścią z nauki podstaw prawdziwego języka migowego może być pogadanka z dzieckiem na temat niepełnosprawności i wyrobienie w nim prawidłowych postaw. Oprócz oczywiście dobrej zabawy :)

                                                            Źródło:demotywatory.pl

I krótkie wyjaśnienie do obrazka - to naprawdę jest znak "Kocham Cię", z tym, że nie w języku polskim. Chociaż podobno i wśród naszej młodzieży już się przyjął. Mały palec oznacza "I", wskazujący i kciuk "L", a całe ułożenie dłoni "Y".
Wykorzystacie ten pomysł na zabawę?

4 komentarze:

  1. Fajny pomysł :) Zapewne z młodszymi dziećmi zajmie trochę więcej czasu i może być rozłożone na więcej "sesji" ze względu na ich trudniejszą koncentrację, ale fajne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z maluchami można to wykorzystać właśnie do nauki alfabetu (wspomaganej kinestetyką, czyli właśnie ruchami rąk), lub wykorzystać elementy "bobomigów", czyli uproszczonych symboli języka migowego wyrażających całe słowo, a nie tylko litery :)

      Usuń
  2. Uczyłam moją siedmiolatkę - szybko jej szło przyswajanie podstawowych słówek i alfabetu i miałyśmy z tym mnóstwo zabawy. Jej pięcioletnia kuzynka, która od czasu do czasu do niej wpadała, też trochę podłapała :) Zdecydowanie polecam - to, że nie wszyscy znają migowy i możemy go używać do przesyłania tajnych wiadomości - działa niesamowicie motywująco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dzieci potem też bardzo chętnie dzielą się swoim tajemniczym kodem z najlepszą przyjaciółką/przyjacielem :)

      Usuń

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...