czwartek, 5 grudnia 2013

Ja się tylko masturbuje - spokojnie, to nic strasznego

Dostałam maila co zrobić, gdy dziecko, maluszek się masturbuje. Temat trudny. Rzadko poruszany, a młoda niania/ au pair, zwłaszcza ta niedoświadczona często nie wie co robić.

Po pierwsze: masturbacja maluszka nie jest jasnym, jednoznacznym objawem tego, że dziecko jest/było molestowane. To naturalna reakcja dziecka na poznawanie własnego ciała. Dziecko dotykając się (ewentualnie czując dyskomfort pieluszki) zauważa, że dotykanie pewnych części ciała sprawia mu przyjemność. Owszem zdarza się, że masturbacja jest próbą rozładowania napięcia powstałego w wyniku długotrwałego stresu lub występuje po molestowaniu. W większości jednak przypadków, dziecko po prostu bada i poznaje własne ciało.  Nie jest to w żadnym wypadku szkodliwe dla dziecka. Jednak, jeżeli zachowanie takie się powtarza, należy dążyć do tego, aby nawyk się nie utrwalił.

                               Źródło: http://khicity.files.wordpress.com/2010/09/sleepingbaby.gif


Jak to zrobić? Bardzo prosto. Gdy tylko zauważamy np. pocieranie się małej dziewczynki o misia odwracamy jej uwagę. Albo ulubioną zabawką, albo spontanicznym tańcem/śpiewem. Czymkolwiek, co spowoduje skupienie się uwagi dziecka na czymś innym. 

Nie wolno natomiast reagować negatywnie karcąc dziecko i wzbudzając w nim poczucie winy.
Jeżeli nawyk zostanie już utrwalony, powtarza się bardzo często i wpływa na inne czynności dziecka, skontaktować należy się z psychologiem.



Dostaje od Was bardzo dużo maili. Większość z nich zawiera dużo osobistych szczegółów dot. Was lub Waszych host rodzin. Mimo, że początkowo zakładałam, że na każdego maila będę odpowiadać publicznie. Jeżeli jednak mail jest osobisty odpisuje bezpośrednio, dlatego bez obaw, możecie śmiało pisać - chętnie Wam pomogę :)

4 komentarze:

  1. Sama nie jestem nianią, ani rodzicem, ale myślę, że właśnie takie tematy seksualności dziecka powinny być często poruszane. Wiele osób po prostu myśli, że jak dziecko się dotyka to na pewno coś jest nie w porządku, że powinno się to karcić - wielu rodziców też tak sądzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielu rodziców w takim przypadku histeryzuje, krzyczy na dziecko. To trudny problem, bardzo delikatny.

      Usuń
  2. Ja spotkalam sie z sytuacja, kiedy kilkunastomiesieczna dziewczynka dotykala swoich narzadow plciowych i wachala sobie palec. Sama z pewnoscia tego nie wymyslila.

    OdpowiedzUsuń
  3. A moja Podopieczna tylko się dotyka przy zmianie pieluchy. Wtedy spokojnie mówię, że tam jest pupa. I tyle, zwykle zajmuję ją czymś innym. A rodzice małej, jak ona się dotyka, mówią tak...bezpłciowo jakby, bo nazywają te części ciała "narządami płciowymi".
    Ja myślę, że określenie pupa - pupka jest lepsze dla prawie 1,5r. brzdąca. Pozdrawiam i witam na swoim blogu,
    www.swiat-wg-anuli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...