poniedziałek, 10 lutego 2014

Niezbędnik obserwatorów gwiazd i Magic Molly

Dziś krótka recenzja czegoś najpierw dla tych dużych, a później dla mniejszych ;)


Dla dużych:
 
Niezbędnik obserwatorów gwiazd autorstwa Matthew Quick'a (autora Poradnika Pozytywnego Myślenia) jest czytadłem całkiem... miłym.

http://www.znak.com.pl/files/covers/card/b3/niezbednik_ok_500px.jpg
Źródło:znak.com.pl

 Czyta się szybko, strony lecą, a historia bohaterów pochłania. I wcale nie jest banalna, a tego obawiałam się najbardziej, bo sam język, którym posługuje się Quick jest jednak prosty. Finley marzy by wraz ze swoją przyjaciółką z dzieciństwa, a zarazem dziewczyną, Erin wyrwać się z Bellmont - ich miasta rodzinnego, które zastraszone jest przez irlandzką mafię. Pewnego dnia Finley zostaje poproszony przez swojego trenera koszykówki o przysługę. Ma nią być złapanie kontaktu, wprowadzenie w nowe środowisko, a być może nawet nawiązanie przyjaźni z Numerem 21 - chłopakiem po przejściach. Słowo gwiazda w przypadku Numeru 21 może być kojarzone dwojako, ale wyjaśnienie dlaczego poznacie po sięgnięciu do Niezbędnika. Zdecydowanie ciekawym akcentem książki jest nagły zwrot wydarzeń i skierowanie uwagi czytelnika na wątek inny niż podstawowy. To zdecydowanie jeden z większych plusów tej książki. Nie jest to może literatura wysokich lotów, ale historia opowiedziana jest ciekawie i z pewnością może umilić wieczór :)

Dla małych:

Magic Molly. Kotek Czarownicy, autorstwa Holly Webb to pierwsza książeczka z serii zatytułowanej po prostu Magic Molly. Cykl zdecydowanie skierowany jest do dziewczynek.

http://www.znak.com.pl/files/covers/card/b3/Webb_MM1_Kotekczarownicy_500pcx.jpg
Źródło:znak.com.pl

 Ze względu na dość dużą czcionkę i małą ilość obrazków polecałabym ją do doskonalenia samodzielnego czytania dla uczennic klas II i III. Sama historia jest dość ciekawa i przenosi dzieci w świat magii, a jak wiadomo posiadanie magicznych zdolności to coś, o czym marzy każde dziecko. Gdy dorzucimy do tego jeszcze puchate zwierzątka - mamy hit wydawniczy. I tak jest w tym przypadku. Molly potrafi rozmawiać ze zwierzętami, więc jest jedyną osobą, do której zwierzęta w potrzebie, znajdujące się w gabinecie weterynaryjnym taty Molly, mogą zwrócić się o pomoc. Molly jak na dziewczynkę wrażliwą i zdecydowanie nieobojętną na los zwierząt pomaga im i na tym opiera się cała ta przyjemna seria. Bohaterem każdej z książeczek jest inne zwierzątko. Jeżeli dodamy do tego niską cenę (od ok. 12-15 zł) - możemy być pewni, że nie zmarnowaliśmy wydanej kwoty. Jedyne co mnie lekko przeraziło to opis magicznych wąsów kota - oczami wyobraźni widzę niestety dziewczynki, które po tej lekturze gonią swoje koty z nożyczkami. Na szczęście można temu zaradzić rozmową :)


Przypominam, że jeżeli planujecie zakupy książkowe możecie skorzystać z rabatu - klik :)

I jeszcze jedno. Nie zapowiadałam co prawda żadnego konkursu na blogu, jednak od jakiegoś czas śledziłam kto dodaje komentarze i czy są one konstruktywne, wnoszą coś do dyskusji, albo przedstawiają nowy punkt widzenia. Najwięcej takich komentarzy do tej pory dodaje Kasia ze Świata Niani i chciałabym ja nagrodzić historią o Magic Molly :) Przypuszczam, że to czytasz, więc podeślij mi proszę adres do wysyłki :)

A w temacie głównym, czytaliście Poradnik Pozytywnego Myślenia czy tylko oglądaliście film? Ja szczerze przyznaję,że film był pierwszy.


3 komentarze:

  1. Ja widziałam film, ale tylko urywki. Nie zachwycił mnie jakoś specjalnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ano, czytam, czytam!
    Dziękuję bardzo za wyróżnienie. Niesamowicie mi miło.
    Zaraz podeślę dane.

    A w temacie postu, niestety, ani nie widziałam filmu, ani nie czytałam książki. Miałam w planach to pierwsze, ale jak to czasem bywa, nic z tego nie wyszło ;). Może niebawem nadrobię.

    OdpowiedzUsuń

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...