piątek, 7 marca 2014

Najgłupsze zestawienie zdjęć jakie widziałam w całym życiu...

Nie wiem czy to fake czy nie - nie mam nawet ochoty się nad tym zastanawiać. Wystarczy mi już sam pomysł zestawienia zdjęć dzieci "przed" i "po"... adopcji. Żeby mi się to chociaż kojarzyło ze zdjęciami przed i po makijażu jeszcze bym to może jakoś zniosła (chociaż gwarancji nie mam).

Kojarzy mi się to jednak jednoznacznie ze zdjęciami psów i kotów schroniskowych - chorych, zarobaczonych i wychudzonych i ich późniejszymi fotkami na kanapach właścicieli. W przypadku zwierząt przynajmniej takie zdjęcia mają sens, ale w przypadku dzieci ja tego sensu nie widzę...

Nie zrozumcie mnie źle... nie mam nic do kotów i psów, ale dziecko to dziecko. Człowiek. Nie można próbować wywoływać tych samych emocji...

http://meanttosayit.files.wordpress.com/2012/05/homer_facepalm.jpg 
Źródło:http://meanttosayit.files.wordpress.com/2012/05/homer_facepalm.jpg

I pewnie powiecie, że ktoś chciał dobrze, że te zdjęcia mają zachęcać do adopcji, bo dzieci wtedy takie szczęśliwe. Ale w rzeczywistości takie durne zestawienia zdjęć znaczą tyle co lajki pod zdjęciami dzieci z Afryki na fb - nic. A do adopcji już z pewnością nie powinna zachęcać litość czy wzruszenie na zdjęciami w sieci - to zawsze musi być przemyślana decyzja.

A zdjęcia dzieciaków, nie ważne czy z domu dziecka, czy ściągnięte z rodzinnych albumów na fb krążą sobie po sieci...

Zdjęcia dostępne tutaj - klik



9 komentarzy:

  1. ja do tej pory spotkałam się z czymś takim w przypadku adopcji ale psich czy kocich (jak sama zauważyłaś)... nawet nie wiem jak się ustosunkować do podanego linku ze zdjęciami, ale jestem przewrażliwiona na publikowanie zdjęć dzieci w sieci.

    OdpowiedzUsuń
  2. czy glupie czy nie, nie oceniam, ale z punktu widzenia fotografa pomysl na projekt wydaje sie fajny. Kojarzy mi sie z tym http://www.upworthy.com/mesmerizing-photographs-of-soldiers-faces-before-and-after-a-war

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No te zdjęcia wojenne mi się podobają, szczerze powiem. Ukazują ogrom przeżyć. W sensie nawet nie zdjęcia, a ich twarze. A w tych zdjęciach z adopcji jest takie nie wiadomo co....

      Usuń
  3. Pomysł jest fajny i ciekawy, inaczej bym to zrobiła to może zamiast samych dzieci to szczęśliwych dzieci z rodzicami i dziwnie brzmi sformułowanie "dzieci przed adopcją i po" tak jakby echhh, odrzucające trochę.

    OdpowiedzUsuń
  4. ....... nawet trudno coś takiego skomentować... rozumiem dobre intencje osób, które to wymyśliły, bo na pewno nie chciały żeby było tak odebrane, ale.. no w rezultacie wygląda okropnie..

    zapraszam: http://studiokonsultacjislubnej.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. sama nie wiem jak na to zareagować. Niby pomysł nie jest zły. ale to jest jakieś takie nie fajne :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Porażka. Pomysł według mnie bardzo nietrafiony.

    OdpowiedzUsuń
  7. A mi on wcale nie przeszkadza. Poprawia mi nawet humor patrzenie na roześmiane dziecięce twarzyczki. Czy wszystko w Internecie musi mieć głęboki przekaz? To zestawienie jest po prostu moim zdaniem miłe i napawa mnie dumą, że są jeszcze na tym świecie dobrzy ludzie którzy adoptują dzieci i dają im szczęście. Co w tym złego że chcą się tym pochwalić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale pewnie, niech się chwalą! :) Tylko nie sądzę, żeby to rodzice zrobili takie zestawienie to raz, a dwa czym innym jest pokazywanie z dumą "to mój syn/córka" a czym innym "taaaaki był tam nieszczęśliwy to wzieliśmy".

      Usuń

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...